Jak donosi chiński dziennikarz Xin’an Evening chińska policja zamknęła nielegalną kopalnie Bitcoin w Bengbu, Anhui Province. Kopalnia „na lewo” ciągnęła prąd z lokalnej elektrowni do zasilania 50 ASICów(rodzaj koparki Bitcoin).
Jak informuje Xin Evening rodzinny biznes przyniósł już taki dochód, że przez 8 lat właściciele mogli by żyć z oszczędności(wyliczenia na podstwie średnich wydatków osoby żyjącej w tym rejonie Chin).
Energia jaką kradli „górnicy” warta była 150$ dziennie. Wszystko wskazuje na to, że rodzina pobierała taką ilość prądu przez 6 lat.
Localna eletrownia przyzwyczajona była do strat na poziomie ok 5%. Od maja 2016 roku wskaźnik ten podskoczył do 97%. Od tego momentu zaczęto szukać przyczyny tak dużych strat. Po sprawdzeniu każdego domu nic nie wykryto.
Pod koniec listopada inspekcja zauważyła biały kabel wychodzący z rodzielni prądu. Kabel prowadził do domu, w którym wszystkie szyby były zasłonięte i nikt nie mógł zobaczyć co się dzieje w środku. Budynek jednak nie był wyciszony słychać było maszyny, które pracowały w środku.
W budynku znaleziony 50 pracujących ASICów. Przez ostatnie 6 miesięcy kopalnia zarobiła ponad 27 000$.